niedziela, 2 lutego 2014

Stardoll'owe opowieści

Rozdział 2. Nurtujące pytania. Autor: Superowska1234
Lily, przez chwilę wahała się co do zaproszenia Crisa na spacer. Po kilku minutach zdecydowała się zadzwonić.
- Halo? Cześć, to ja, Lily! – przedstawiła się dziewczyna.
- Hej! Cris przy telefonie!
- Jak tam u ciebie? Masz jakieś plany na jutro??? – z zaciekawieniem spytała Lily.
- Nie powiem, że tak, i nie powiem, że nie. – odpowiedział zagadkowo chłopak.
- Co to znaczy?! – rozgniewała się Lily. – Znaczy… proszę, wyjaśnij mi, o co ci chodzi? – poprawiła się.
- Nie mogę odpowiedzieć. Znaczy, Cris nie może odpowiedzieć.
- Proszę się nie wygłupiać i dać mi Crisa do telefonu! – traciła cierpliwość Lily
- O co ci chodzi?! Ja cały czas jestem przy telefonie!
- I to ty się denerwujesz?!
- Nie ja, Cris się denerwuje!
-To kim ty w końcu jesteś, gamoniu?!!! – wkurzyła się Lily.
Tym razem dziewczyna przesadziła. Pomyślcie sami: gdyby Was ktoś nazwał gamoniami, nie było by Wam przykro? No cóż, niestety nasza bohaterka najpierw powiedziała, a potem pomyślała.
- Nie wiedziałem, że stać cię na takie słowa. – Crisowi zrobiło się przykro.
- To… Ty… Denerwujesz mnie… Nie lubię, gdy… Gdy… Gdy… gdy udajesz kogoś, kim nie jesteś, chociaż naprawdę to ty jesteś tym kimś, kim niby nie jesteś, ale to prawda, że przecież to ty. – okazało się, że Cris się rozłączył nim Lily się wypowiedziała.
Teraz, w jednej sekundzie, Lily zrozumiała coś bardzo ważnego. Straciła szanse na przyjaźń z Crisem, a co dopiero miłość. Było jej żal, że nie przemyślała swoich słów. Właśnie, straciła wszystko, co tak ceniła… i co kochała.
- To koniec! – wrzeszczała. – To na pewno koniec! Ja jestem skończona, bez niego! On był moim jedynym przyjacielem…
Lily zaczęła płakać, ale nie mogła się spodziewać, że jej współlokatorka to słyszała i powiedziała:
- Czyli rzeczywiście, już nie uważasz mnie za przyjaciółkę. Ranisz inne osoby, chociaż nie zdajesz sobie z tego sprawy… – po chwili, Lena wyszła z domu.
A oto zagadka:
W pokoju było coś i nic.
Nic wyleciało oknem, a coś umknęło drzwiami.
Co zostało w pokoju?
Podobał Wam się rozdział? Czekacie na kolejny?

Czekam na komentarze!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie masz w nazwie konta Google+ swojego nicka na Stardoll, koniecznie napisz swój Login! Pozdrawiamy i dziękujemy za komentowanie.